To ciąg dalszy preludium do tego, co przyjdzie na dniach ;p
Kiedy masz w domu wiele drzwi, to jedne z nich są otwarte, inne zamknięte.
Zwyczajna i naturalna sprawa, no nie?!
A co zrobić, kiedy wszystkie drzwi są zamykane? Co rusz, na nowo...
Co zrobić, kiedy zamyka ci się drzwi przed nosem? Jakbyś nie istniał.
Ale nie martwcie się, strażniku choinek i ty dzielny odźwierny: nabierzcie Ducha i podnieście głowy!!!
spróbować zrozumieć, dlaczego są zamykane Tobie tuż przed nosem... Może jest istotny powód, może można pomóc... i być cierpliwym. Odpowiedzi na takie pytania nie przychodzą od razu...
OdpowiedzUsuńA może odźwiernemu rozładował się akumulator, nie znalazł jeszcze swojej ładowarki i trzeba mu w tych poszukiwaniach pomóc aby znów mógł otwierać przed Tobą drzwi?
OdpowiedzUsuńTekst nie dotyczy banialuki, ale wewnętrznego przeżycia-uzmysłowienia sobie, że to co współtworzę dalekie jest od tego, czym chcę by było.
OdpowiedzUsuńPowodu nie ma, chyba że jest nim bezmyślność, brak wyczucia, brak myśli że tam ktoś idzie.